Drugi wynik, ze startą zaledwie jednej dziesiątej sekundy do Australijczyka, uzyskał jego hiszpański kolega z ekipy Repsol Honda, Dani Pedrosa. Hiszpan Alvaro Bautista, nowy reprezentant włoskiego zespołu San Carlo Honda Gresini, był siódmy z stawce piętnastu motocyklistów, ze stratą ośmiu dziesiątych sekundy do Stonera i przewagą dwóch dziesiątych nad debiutującym w MotoGP mistrzem świata Moto2, Niemcem Stefanem Bradlem w barwach LCR Honda.
„Skupialiśmy się na podwoziu i jesteśmy zadowoleni z efektów naszej pracy – dodał Pedrosa. – Poprawiliśmy też hamowania i mamy mniej wibracji niż podczas pierwszego testu, chociaż możemy jeszcze poprawić wejścia w łuki i przejazdy przez środek zakrętów, kiedy podczas kolejnych testów, w Jerez, skupimy się na silniku i elektronice.”
Zawodnicy MotoGP nie mogli w pełni wykorzystać czasu na torze z uwagi na mocne opady deszczu, które ograniczyły jazdę podczas dwóch pierwszych dni. Drugiego dnia żaden z czterech kierowców Hondy nie wyjechał z garażu, podczas gdy inżynierowie analizowali drobny problem z jednostką napędową, jaki pojawił się w motocyklu Daniego Pedrosy. Po otrzymaniu 'zielonego światła’, cała czwórka wróciła jednak do akcji ostatniego dnia i mimo niewielkiej ilości czasu, była w stanie całkowicie zrealizować program testowy.
Zawodnicy Hondy byli zadowoleni z nowego modelu; RC213V z silnikiem powiększonym z 800 do 1000ccm, jednak wszyscy motocykliści MotoGP zmagali się z drobnymi wibracjami, wywołanymi nowymi mieszankami ogumienia o wyraźnie innej charakterystyce. Przed ostatnimi testami, które w połowie marca odbędą się w hiszpańskim Jerez, inżynierowie Hondy będą pracowali nad całkowitym wyeliminowaniem problemu.
Sezon MotoGP rozpocznie się ósmego kwietnia od nocnego wyścigu o Grand Prix Kataru, tymczasem w miniony weekend polscy kibice mogli podziwiać ubiegłoroczny, mistrzowski motocykl Caseya Stonera, Hondę RC212V, na stoisku Hondy na IV Ogólnopolskiej Wystawie Motocykli i Skuterów w Warszawie.
 |
 |
|
 |
 |
|
|
 |
|
 |
 |
