Wyróżnione
Dodano 2 tygodnie temu

V100S Mandello – nowoczesny klasyk ze skrzydełkami…

(1 opinia)

Już na pierwszy rzut oka Moto Guzzi V100S Mandello, to motocykl bardzo uniwersalny, jakich obecnie jest… niewiele. To połączenie klasyki nawiązującej do tradycji technicznej i stylistycznej z rozwiązaniami niemal futurystycznymi, nieco dziwnymi, ale przez to intrygującymi, jak wspomniane w tytule „skrzydełka”, będące elementem zmiennej aerodynamiki, która w przypadku Gutka ma za zadanie nie tyle poprawienia własności jezdnych, ile poprawę komfortu jazdy przy dużych prędkościach i bardzo dobrze z tego zadania się wywiązuje…

Zwyczajny z pozoru naked z półowiewką, zwraca na siebie uwagę stonowaną, elegancką, ale nowoczesną, stylistyką, podkreśloną spokojnymi, pastelowymi kolorami i charakterystycznym dla marki kanciastym długim zbiornikiem ze wzdłużnie zamocowanym pod nim dwucylindrowym silnikiem w układzie V, które dominują w wyglądzie tego motocykla. Podchodząc bliżej, rzucają się w oczy detale wyróżniające V100S spośród setek jeżdżących po drogach dwukołowych SUV-ów, ścigaczy, czy innych motocykli uniwersalnych. Gustowne malowanie, uzupełnione dodającą szyku drobną „biżuterią”, pięknie zaprojektowane felgi, ładnie obite, wygodne siedzenie, czy w końcu żółte i złote elementy zawieszenia, dla znających cokolwiek temat, zdradzające jego znakomity rodowód z firmy Ohlins w połączeniu z układem hamulcowym Brembo, zapowiadają bardzo ciekawą przygodę… Widać, że inżynierowie Moto Guzzi nie oszczędzali i sięgali głęboko na wysokie półki z istotnymi podzespołami. Obok tego wszystkiego, nie może oczywiście zabraknąć podkreślenia pochodzenia motocykla przez dyskretne wkomponowanie znaku firmowego bądź jego zarysu we wszelkich możliwych miejscach. Nawet światło dzienne, wkomponowane w reflektor, ma kształt nawiązujący do szybującego orła Moto Guzzi… To chyba stało się już elementem charakterystycznym współczesnych Gutków.

Po zajęciu miejsca za kierownicą wszystko jest na swoim miejscu, jak w klasycznych motocyklach. Szeroka kierownica jest osadzona niżej, niż w klasie ADV, jednocześnie dając zakres skrętu i swobodę manewrowania większą, niż w sportach. Dzięki temu pozycja kierowcy jest neutralna, lekko pochylona i daje poczucie panowania nad, bądź co bądź, stosunkowo ciężkim sprzętem. Uwagę zwraca niepospolity sposób regulowania dźwigni hamulca i sprzęgła. Zamiast popularnych mimośrodowych stopniowanych pokręteł, zastosowano (po obu stronach kierownicy) śrubki pozwalające w szerokim zakresie na płynną regulację odległości klamki od manetki.

Zespolone przełączniki, jak na dzisiejsze czasy, nie są przeładowane funkcjami i pozwalają na spokojne kontrolowanie w rękawicach turystycznych. Jest to efektem przeniesienia części z licznych funkcji w głąb menu tabletu/ekranu spełniającego funkcję tablicy wskaźników. Sterowanie nim zapewniają cztery przyciski umieszczone w przełączniku przy lewej manetce. Oczywiście, są to kolejne przełączniki wymagające obsługi lewą dłonią, ale patrząc na konkurencję, w Gutku jest ich naprawdę niewiele.

Trzeba przyznać, że liczba funkcji, jakimi można sterować w ten sposób jest imponująca. Począwszy od używania smartfonu w zakresie słuchania muzyki i odbierania połączeń, przez ustawianie wysokości szyby i stopnia grzania manetek, skończywszy na sterowaniu trybami pracy silnika, zawieszenia oraz owiewką, o której jeszcze wspomnę…

Podstawowy ekran tabletu, pełniący funkcję zestawu wskaźników został zaprojektowany przejrzyście i zawiera w zasadzie wszystko, czego potrzebuje kierowca. Znajdziemy tu, oprócz obrotomierza i prędkościomierza, wskaźniki poziomu paliwa i temperatury silnika, ale również informacje o temperaturze powietrza, godzinie , trybie pracy silnika i zawieszenia oraz wybraną informację z komputera pokładowego (pokonane dystanse dzienne oraz przewidywany dystans na paliwie w zbiorniku, na rezerwie – liczba kilometrów przejechanych od włączenia rezerwy, zużycie paliwa chwilowe i  średnie, czasy jazdy). Oczywiście zawsze w polu widzenia są też kontrolki świateł dziennych/drogowych, ciśnienia oleju i ładowania, ABS i kontroli trakcji, ale też, delikatny powiew luksusu, ostrzeżenie o niewłaściwym ciśnieniu w oponach. W każdej chwili, jednym przyciskiem, można zmienić tryb pracy silnika. Podobnie, szybko można uzyskać informację o aktualnie interesujących nas danych z komputera pokładowego.

W przypadku chęci poznania szczegółowych informacji o ciśnieniu w oponach, czy chęci zmiany ustawień szyby bądź ogrzewania manetek, możliwe jest przejście do kolejnych ekranów udostępniających te funkcje, z użyciem wspomnianych przycisków sterujących dostępem do funkcji w tablecie.

Ukrycie sterowania wysokością szyby czy manetkami pod dodatkowym menu na pierwszy rzut oka może wydawać się nienaturalne. Okazuje się jednak, że takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne. Nie są to funkcje konieczne do uruchomienia natychmiast, a dzięki zmniejszeniu liczby przycisków przełącznik przy lewej manetce jest łatwiejszy do użycia przy operacjach krytycznych. Niezależnie od tego, przy dzisiejszym dociążeniu funkcjami, w motocyklu klasy wyższej, jakim chce być V100S, byłoby użyteczne podświetlenie przycisków przełącznika zespolonego.

Już pierwsze metry przejechane Mandello wzbudziły we mnie duże zaufanie. Jakkolwiek „zaufanie” jest uczuciem bardzo subiektywnym, bez niego trudno jest czerpać przyjemność z jazdy. Pierwsza podróż z konieczności była szybkim nocnym przelotem mieszaną trasą – trochę dróg lokalnych i dłuższy odcinek drogi szybkiego ruchu. Mimo długiego odcinka pokonanego z prędkościami autostradowymi, nawet przez moment nie miałem poczucia walki z wiatrem, a światła zapewniały znakomite oświetlenie drogi. Na drogach lokalnych nie do przecenienia okazało się natomiast doświetlenie łuku w pochyleniu, bardzo poprawiające komfort jazdy i widoczność peryferiów drogi. Ten, chyba trochę zbyt słabo podkreślany, gadżet ma niebagatelne znaczenie, szczególnie, gdy przyjdzie nam jechać krętymi nieznanymi drogami na jakiś „późny” nocleg.

Po dojechaniu na miejsce, mimo, że już wyrosłem z bycia night riderem, szkoda mi było odstawiać sprzęt do garażu. Blisko 150 sprawnie przejechanych kilometrów nie zmęczyło mnie, chociaż warunki drogowe nie należały do komfortowych.

W kolejnych dniach Gutek służył mi, jako motocykl do załatwiania codziennych spraw.

V100S świetnie sprawdził się również w tej roli. Elastyczny silnik w połączeniu z bardzo dobrym czuciem motocykla zachęcają do wydłużania podróży po krętych lokalnych drogach. Do czasu, kiedy poruszamy się po równej nawierzchni, jazda jest czystą przyjemnością. Drgania dwucylindrowej „fauki” odczuwa się raczej, jako „dobre wibracje”, które bardziej dodają przyjemności z obcowania z maszyną, niż męczą. Sam silnik jest bardzo elastyczny i pozwala na wykorzystanie szerokiego zakresu obrotów, co jest dużym plusem przy sprawiającej wrażenie dość twardo pracującej, skrzyni biegów. Bardzo dobrze odebrałem też pracę zawieszenia na dobrych drogach. Jego charakterystyka aż namawia do agresywnej jazdy po winklach,. Motocykl jakby szeptał do ucha przed każdym zakrętem: „daj ognia, nie panikuj, na pewno dasz radę”. Gorzej mają się sprawy, kiedy musimy jechać po nierównej nawierzchni. Stosunkowo twardo zestrojone zawieszenia mocno przenoszą drgania na ręce, co w szczególności na popękanym nierówno łatanym asfalcie, powoduje zmęczenie, a nawet ból. Niestety zabrakło mi czasu i zapału na bardziej wnikliwe pobawienie się ustawieniami zawieszenia, bo jest szansa, że udałoby mi się trochę ograniczyć ten efekt tym bardziej, że elektroniczny system regulacji zarówno zawiasu przedniego, jak tylnego, daje bardzo szerokie pole do popisu zarówno dla amatorów (wersja „dla ułomnych”), jak dla znających się na przekładaniu technicznych cyferek na odczucia z jazdy (wersja ustawiania dla zaawansowanych).

Przy poruszaniu się po mieście v100 może okazać się mniej poręczny ze względu na wyjątkowo szeroką kierownicę, która znakomicie ułatwia manewrowanie i jest bardzo komfortowa na dłuższych przelotach, ale wymaga sporej przestrzeni, co utrudni przeciskanie się w korkach. Przy manewrowaniu na parkingu nieco uciążliwe może okazać się też wycofywanie tego dużego i dość ciężkiego, motocykla. Taki już urok dużych sprzętów. Jednocześnie nie można odmówić Gutkowi łatwości manewrowania przy lawirowaniu w trakcie jazdy. Pomimo wyczuwalnych reakcji wzdłużnie umieszczonego wału korbowego, szeroka kierownica niekolidująca ze zbiornikiem, niezależnie od stopnia skrętu, i pozycja za nią powodują, że wykonywanie skrętów przy prędkościach parkingowych nie wymaga wyjątkowego wysiłku.

Naturalnym środowiskiem V100S są jednak przede wszystkim dobre drogi położone poza miastami, gdzie może on pokazać się z najlepszej strony. Jak wspomniałem wcześniej, jego zawieszenie wręcz zmusza do zboczenia z trasy na lokalne kręte drogi. To właśnie na nich można najbardziej zaprzyjaźnić się z Mandello i napawać przyjemnością lekko pokonywanych zakrętów. Przyjemność z takich przejażdżek może być jednak kosztowna dla mniej pokornych kierowców przy obecnym twardym traktowaniu przez taryfikator, bo naprawdę trudno jest odmówić sobie mocniejszego odkręcenia manetki… Na takich przejażdżkach, szczególnie w cieplejsze dni, w które obfitują ostanie lata, na pewno warto skorzystać z możliwości obniżenia szyby owiewki, czy wyłączyć aktywną aerodynamikę, aby lepiej odczuwać kontakt z otoczeniem i powiew wiatru.

V100S aż chce się wyciągnąć na dłuższy wyjazd. Motocykl seryjnie posiada przewidziane mocowania dla dedykowanych kufrów bocznych, co w połączeniu z wygodną dużą kanapą i komfortową pozycją zarówno kierowcy, jak pasażera, robi z niego niemal wymarzonego rumaka do podróży dla lubiących długie wyprawy po szosie. Osobiście nie mogę odżałować, że testowy egzemplarz nie posiadał na wyposażeniu walizek. Aktualne trendy w stylistyce, krótkie zadupki i dążenie do kształtnych płynnych linii przez likwidację wszelkich wystających punktów, o które można by zahaczyć gumy, czy siatkę do bagażu bez obawy o uszkodzenie motocykla albo zgubienie bagażu w trasie. Nawet uchwyty dla pasażera nie są „domknięte” i nie dają gwarancji, że zahaczone mocowania nie zsuną się z nich. Sprawia to, że zakup dedykowanych do tego modelu walizek jest zdecydowanie uzasadniony (fabryczne wyglądają na fotkach bardzo dobrze).

W szybkich dłuższych przelotach znakomicie sprawdza się zmienna aerodynamika w postaci otwieranych automatycznie „skrzydełek” na zbiorniku (prędkość, przy której się otwierają można sobie dobrać wedle upodobania w menu) oraz niewielka, ale bardzo skuteczna szyba.  Jesienią, kiedy miałem okazję testować Mandello, bardzo doceniłem również ogrzewane manetki. Ponadczterystukilometrowa trasa, którą miałem okazję  pokonać jednego z wieczorów nie zrobiła na mnie większego wrażenia, mimo niezbyt przyjemnych warunków. Zastrzeżenia mógłbym mieć jedynie do ochrony przed deszczem dolnej części ciała. Daje się niestety we znaki brak dolnej owiewki oraz nieco zbyt kusy przedni błotnik.

Jeśli jednak na drodze będzie sucho, pewne prowadzenie, przyjemnie elastyczny, delikatnie wibrujący silnik i odciążona, w miarę wyprostowana, pozycja za kierownicą pozwalają się cieszyć jazdą niemal bez końca po równych drogach.

Gorzej mają się sprawy na bardzo połatanych asfaltowych odcinkach, na których precyzyjnie reagujące zawieszenie przenosi bardzo nachalnie informację o marnym stanie drogi wprost na ręce kierowcy.

W długich autostradowych przelotach sprawdza się też tempomat. W przypadku Gutka zauważyłem jednak pewien mankament w jego działaniu, polegający na opóźnieniu reakcji na dodanie gazu w trakcie poruszania się z prędkością ustaloną tempomatem. Problem ten nie występuje, jeśli nie korzysta się z dobrodziejstwa automatyki dla utrzymania prędkości. Silnik reaguje wówczas bez opóźnień, dając dużo radości z dynamicznej jazdy, pomimo niewielkiej, na obecne standardy, mocy (ok. 130 KM).

Szczególnie dla turystów może mieć znaczenie, że napęd z silnika Mandello jest przenoszony na koło z użyciem wału kardana. Pozwala to z pewnością ograniczyć ilość czynności serwisowych i potrzebę zabierania np. smaru do łańcucha, oraz ułatwia utrzymanie sprzętu w czystości.

Mniej zachęcającą informacją może być kwestia zasięgu Gutka, który przy szybszej turystycznej jeździe zamyka się około 300 km. Co prawda zużycie paliwa nie jest w jego przypadku zawrotne i oscyluje w takich warunkach w okolicy 6,5 l./100km., ale zbiornik wydaje mi się nieco za mały. Zaprojektowanie o te 2-3 litry większego byłoby z dużą korzyścią dla wykorzystania tego motocykla do turystyki.

Skoro już jesteśmy przy zbiorniku paliwa, to zauważyłem jeszcze jedną ułomność. Wlew zbiornika V100 został zaprojektowany w taki sposób, żeby nie można było do niego pomyłkowo włożyć dozownika innego, niż benzyny bezołowiowej. Niestety, jednocześnie nie udało się dobrze zaprojektować odpowietrzenia i przy tankowaniu bardzo szybko daje o sobie znać zawór bezpieczeństwa. Dużo wysiłku i czasu kosztuje dopełnienie, i tak niewielkiego zbiornika, pod korek.

Na szczęście wymienione wady nie przyćmiewają ogólnego bardzo pozytywnego odbioru V100S Mandello po tygodniu wspólnie przejechanych kilometrów. Być może jestem wymarłym gatunkiem, który ceni sobie uniwersalność motocykla, ale Mandello jest pierwszym od wielu lat nowym sprzętem, który z przyjemnością postawiłbym u siebie w garażu i wyciągał na krótsze i dłuższe wyjazdy przy każdej możliwej okazji.

Wysoki komfort jazdy w połączeniu z odrobiną sportowego sznytu i klasyczną stylistyką w V100S stworzyły bardzo ciekawy motocykl, jakiego mi brakuje w aktualnej ofercie wielu firm. Dołożenie w standardzie walizek, z mojego punktu widzenia, dopełniłoby moją wizję motocykla do wszystkiego.

Jeśli więc szukacie nowoczesnego uniwersalnego motocykla, ale w starym stylu, warto zwrócić uwagę Gutka V100S Mandello. Być może jest jeszcze szansa na wyrwanie sztuki z ubiegłorocznej dostawy za dobrą cenę? W 2024 roku pojawiły się też nowe ciekawe wzory kolorystyczne.

Dziękuję firmie Moto Guzzi Polska – importerowi motocykli Moto Guzzi, za możliwość przetestowania motocykla Moto Guzzi V100S Mandello

Tomek Woźniakowski

PlusyMinusy
Bardzo dobre w pełni regulowane zawieszenieTwardo pracująca skrzynia biegów
Światła led z doświetleniem zakrętówStosunkowo niewielki zasięg – ok. 300 km.
Wygodna pozycja za kierownicąZapowietrzanie się przy tankowaniu – problem z odpowietrzaniem wlewu paliwa
Dobra ochrona przed warunkami atmosferycznymiŚruby mocujące osłony kolektorów potrafią się poluzować
Wystarczająco mocny elastyczny silnik w połączeniu z napędem wałem kardanaKrótki błotnik przedni – ochrona przez wodą spod przedniego koła niezadowalająca
Przemyślany układ elementów sterujących – nieprzeładowane przełączniki zespolone, mniej istotne funkcje przeniesione do wewnętrznych menuW czasie jazdy na tempomacie – opóźniona reakcja na dodanie gazu
Przemyślany układ i zakres informacji w wyświetlaczu 

Porównanie z konkurencją:

Moto Guzzi V100S MandelloSuzuki KatanaKawasaki Z900RS
SilnikV-twin 90°, cztery zawory na cylinder, chłodzony cieczą4-suwowy, 4-cylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą, DOHCChłodzony cieczą, 4-suwowy, rzędowy silnik czterocylindrowy, 16 zaworów DOHC
Pojemność1042 cc999 cm³948 cm³
Średnica i skok 73,4 mm x 59,0 mm73.4 x 56 mm
Moc maksymalna115 KM (84,6 kW) – 8 700 obr./min.152 KM/11000 obr./min82 kW {111 KM} / 8,500 obr./min
Maksymalny moment obr.105 Nm – 6 750 obr./min.106 Nm/9250 obr./min98.5 Nm / 6,500 obr./min
Skrzynia6-stopniowa6-stopniowa ze stałym zazębianiem6-biegowa
Zawieszenie przednieW pełni regulowany widelec USD Öhlins Smart EC2.0 o średnicy 43 mm z półaktywnym tłumieniem kompresji i odbiciaWidelec upside-down, sprężyny śrubowe, tłumienie olejoweWidelec upside down, 41 mm, z tłumieniem odbicia i regulacją napięcia wstępnego sprężyny
Zawieszenie tylneW pełni regulowany monoshock Öhlins TTX Smart EC2.0 z półaktywnym tłumieniem kompresji i odbicia, zdalna regulacja napięcia wstępnegoWahaczowe, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowPoziome Back-link. Tłumienie odbicia i regulacja napięcia wstępnego sprężyny
Hamulec przedniPodwójna pływająca tarcza ze stali nierdzewnej o średnicy 320 mm, promieniowe zaciski Brembo 4-tłoczkowe. Radialna pompa hamulcowa. Cornering ABS.Tarcze, podwójnePodwójne tarcze pół-pływające 300 mm. Zacisk: Podwójny, przeciwstawny 4-tłoczkowy
Hamulec tylnyTarcza ze stali nierdzewnej Ø 280 mm, pływający 2-tłoczkowy zacisk BremboTarczePojedyńcza tarcza 250 mm, Zacisk: Jednotłoczkowy
Koło przednie 120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowe120/70ZR17 M/C (58W)
Koło tylne 190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowe180/55ZR17 M/C (73W)
Wysokość siodła815 mm825 mm835 mm
Zbiornik paliwa17 l (3,5 l rezerwy).12,0 L17 l
Masa 
Masa własna 215 kg215 kg
Zgodność emisjiEuro 5
Emisja C02 124 g/km
Zużycie paliwa4.74 l/100 km5.2 l/100 km
CechyCornering ABS z wieloma mapami
Pełny pakiet świateł LED ze światłami do jazdy dziennej, wyświetlaczem LCD, kontrolą trakcji MGCT i dwukanałowym ABS w standardzie
Cena86 900,0063 900od 68 300


Podziel się z innymi

Dodaj komentarz