Tak dźwięczny slogan reklamowy Honda przypięła do swojego nowego dziecka z serii motocykli typu street CB750 Hornet. Rzeczywiście jest on bardzo trafiony i napawa optymizmem, że nowy motocykl średniej pojemności jesteśmy w stanie kupić za dziesięciokrotność średniej miesięcznej pensji w naszym kraju. Cena motocykla startuje bowiem od 36400 zł brutto.

 Wracając do samego motocykla to jadąc po odbiór tej maszyny do testów moje wyobrażenia o nim były nieco odmienne od tego, do czego został on stworzony. Mając doświadczenie z poprzednim modelem CB600F Hornet I generacji, który był naprawdę wściekłą hardcorową maszyną spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Oczywiście w dobie wszechobecnej ekologii i proekologicznych rozwiązaniach w konstrukcjach silników spalinowych zmniejszanie pojemności czy ilości cylindrów stało się już standardem, który nie pozwala już uzyskiwać takich mocy z pojemności, ale konstruktorzy radzą sobie z tym podnosząc znacznie moment obrotowy poprzez zastosowanie przestawionych czopów wału korbowego w silnikach typu Twin. Wypłaszcza to znacznie charakterystykę silnika i pozwala na znaczne podniesienie jego walorów dynamicznych.

Na pierwszy rzut oka ciekawa, dynamiczna sylwetka z dużym ciekłokrystalicznym wyświetlaczem TFT.

Testowany przez nas egzemplarz uzbrojony był w akcesoria mające na celu podniesienie jego walorów turystycznych jak i estetycznych (kufry boczne, tank bag czy nakładka zastępująca siedzenie pasażera). Motocykl wyposażono również w opcjonalny quick shifter, który działa bardzo precyzyjnie.

Motocykl ma 4 podstawowe tryby pracy jednostki napędowej: sport, standard, rain oraz user, który pozwala dostosować parametry pod siebie i swoje preferencje jazdy. W trybie tym możemy zmieniać kilkustopniowo reakcję elektronicznie sterowanej przepustnicy, siłę hamowania silnikiem czy kontrolę trakcji. Niestety samo wprowadzenie w tryb konfiguracji nie jest na tyle intuicyjny żeby udało mi się do niego wprowadzić bez zajrzenia do instrukcji obsługi ale poza tym jest bardzo prosty w obsłudze a rozwiązania multimedialne zastosowane w motocyklu są naprawdę imponujące. Po zainstalowaniu aplikacji Honda Road Sync na smartfonie mamy dostępne wyświetlanie informacji pogodowych, związanych z połączeniami czy trasą z nawigacji ze smartfona na wyświetlaczu multimedialnym zegarów. Ponadto mamy możliwość ustawienia kilku rodzajów zegarów oraz dostosowywaniu interesujących nas podstawowych informacji wg naszych upodobań. Rozwiązania te znacząco poprawiają komfort użytkowania i podnoszą walory użytkowo-turystyczne motocykla.

Odnośnie samej jazdy to zawieszenie perfekcyjnie wybiera nierówności i sprawia, że motocykl rewelacyjnie trzyma się drogi jak rasowa wyścigówka dając przy tym nie mały komfort co miałem możliwość porównać z HD Electra Glide zamieniając się na krótkim odcinku o dość wyboistej nawierzchni. Wbrew pozorom na tym odcinku to HD Electra poturbowała moje cztery litery. Nasz Hornet prowadzi się na tyle zaskakująco dobrze, że za każdym pokonanym winklem zdajesz sobie sprawę, że spokojnie mogłeś jechać o co najmniej 30% szybciej.

Hamulce wyposażone w radialne zaciski są fenomenalne, nie pozostawiają nic do życzenia, jedynie brak możliwości wyłączenia ABS jest uciążliwy przy chęci prób jazdy na przednim kole do czego ten motocykl przy swojej geometrii ramy i rewelacyjnych hamulcach wręcz zachęca. Zniechęca natomiast konieczność szukania bezpiecznika odpowiedzialnego za system ABS i jego usuwania co będzie konieczne do tego typu zabaw. Odnośnie jazdy na przednim kole i ustawień kontroli trakcji to zwróciłem uwagę, że nawet po całkowitym jej odłączeniu i kilkukrotnym przejazdom na jednym kole system automatycznie uzbraja trakcję na podstawowy poziom pierwszy. Odnośnie samej techniki jazdy i wyczucia reakcji na gaz to nie jest ona tak fenomenalna jak w motocyklach wyposażonych w klasycznie sterowaną przepustnicę za pomocą linki ale po moich próbach z regulacją stopnia reakcji na otwarcie przepustnicy był to raczej problem z niedostosowanym pod siebie ustawieniem. Ale ciężko jest wszystko dogłębnie przetestować w tak krótkim czasie w motocyklu nafaszerowanym nowinkami technicznymi rodem z moto GP.

Moim zdaniem:

jest to rewelacyjny motocykl o mocno uniwersalnym zastosowaniu od jazdy „wokół komina”, do turystyki motocyklowej czy zabaw miejskich w stylu streetfighter.

To pojazd godny polecenia zarówno „świeżym” kierowcom (dostępny również w wersji A2) jak i tym, z dużym doświadczeniem i znaczną dozą fantazji. Cena jest zdecydowanie atrakcyjna i mam nadzieję, że importer Hondy zrobi co w jego mocy, aby nie zepsuć tego szybko, tylko przyczyniać się do popularyzacji motocyklizmu w naszym kraju.

Więcej szczegółów technicznych znajdziecie na stronie Hondy

CB750 Hornet (model 2023, rok produkcji 2023)

Specyfikacja