W sobotę, w samo południe, na centralnym placu Łukowa odbył się pokaz motocykli zorganizowany z okazji 40. rocznicy pierwszego zlotu tamtejszego klubu CWS.

Można było obejrzeć kilkadziesiąt przybyłych motocykli, na telebimie wyświetlano filmy i zdjęcia z dawnych lat, były też pamiątki z ponad 40-letniego okresu funkcjonowania klubu.

Organizatorem imprezy był Andrzej Zdrojewski, który na początku lat 80. razem z kolegami zakładał klub motocyklowy w Łukowie. Był to bardzo prężny klub, o czym świadczy chociażby Klubowy Puchar Polski, jaki zdobyli w 1984 roku.  

Wiele zmieniło się przez lata, ale Andrzej – ze swoją serdecznością, pogodą ducha i ogromną motocyklową pasją – pozostał ten sam. Od ponad 40 lat, na granicy Mazowsza i Podlasia, propaguje amerykańskie motocykle Harley-Davidson, z pasją jeżdżąc nimi. Od kilkudziesięciu lat również rzeźbi motocykle w drewnie. Jego dzieła znane są na całym świece. W każdą ze swoich rzeźb wkłada kawałek przepojonego motocyklizmem serca. 

W 1974 roku filmy „Easy Rider” i „Znikający punkt” zaszczepiły w nim miłość do motocykli i wolności. Początkowo jeździł BMW R-35 i Indianem 500, aby finalnie związać się na lata z Harleyem-Davidsonem. W latach 80. był reprezentantem, na Polskę wschodnią, harleyowskiego klubu Riders of Poland.  

W 1982 roku Andrzej Zdrojewski był współzałożycielem łukowskiego „Clubu Weteranów Szos – CWS”. Oprócz niego do powstania klubu przyczynili się: Stanisław Hawryluk, Piotr Dybciak, Ryszard Markowski, Janusz Filarski, Jarosław Zdrojewski, Artur Osypiński, Michał Rosa. Początkowo klub liczył 22 członków. Rok później zorganizowali pierwszy zlot, którego rocznicę świętowano w sobotę.

Pamiętam, gdy pierwszy raz wybrałem się do tego kluby (był to rok 1986). Dostałem informacje, że jest tam do sprzedania interesujący mnie motocykl. Wsiadłem w pociąg i pojechałem do Łukowa. Myślałem, że koledzy robią sobie ze mnie żarty, podając adres: ul. Bohaterów ORMO. Był to jednak fakt.

Kilka lat temu za sprawą Andrzeja łukowski CWS został reaktywowany. Oprócz wspólnych wyjazdów i promowania motocyklizmu, organizują również imprezy charytatywne, kulturalne oraz dbają o pamięć historyczną, w szczególności starając się promować historię lokalną.  Często jeżdżę na łukowskie pokazy motocykli. Zawsze jest tam miło. Mało szpanu i motocyklowego pozerstwa a dużo serdecznej koleżeńskiej atmosfery.

Abyśmy mogli rozwijać się dla Ciebie polub, obserwuj, udostępnij ten artykuł oraz nasze socialmedia
Facebook: https://www.facebook.com/Motocyklista.info
Twitter: https://twitter.com/motocyklistainf
YouTube: http://www.youtube.com/@Motocyklista
Instagram: https://www.instagram.com/motocyklista.info
TikTok: https://www.tiktok.com/@motocyklista.info