Można było spotkać motocyklistów z całej polski oraz z zagranicy. Miejsce przygotowane na ten zlot było naprawdę niezapomniane (miejsce może być
urokliwe, a niezapomniane wrażenia – nie poprawiam bo nie wiem o co chodzi), uczestnicy mogli rozbić swoje namioty w pięknych krajobrazach, wzdłuż rzeki. Osoby, które wcześniej zarezerwowały miejsce mogły liczyć na nocleg w domkach wypoczynkowych. Przy bramie wjazdowej można było zakupić pamiątkowy znaczek z imprezy, a kobiety wjeżdżające motocyklem miały wstęp za darmo.
Na zlotowisku były punkty z akcesoriami i gadżetami motocyklowymi. Impreza była zaopatrzona również w zaplecze gastronomiczne, a bardziej wybredni mogli spożyć posiłek w restauracji, która znajdowała się na terenie ośrodka. Miłym akcentem tego zlotu był fakt, iż wszyscy uczestnicy imprezy mogli mieć swoje motocykle przy sobie, mogły stać gdzie dusza zapragnie.
Miłośnicy mocnej muzyki mogli bawić się przy takich kapelach jak: „Złe Psy”’’, ,,4 Szmery’’, ,,Totentanz’’, ,Mech’’, ,,Carrion,, , ,,Izotop’’, ,,Manson Band’’, ,,230 Volt’’ – (wszędzie trzeba poprawić „”). Dla wytrwałych najwytrwalszych, organizatorzy zapewnili Sex Show, które kończyło nocne występy. Sobotnie popołudnie było wzbogacone o konkursy z nagrodami, pokazy Free Style na motocyklach, no i oczywiście nie mogło zabraknąć wielkiej parady ulicami Skarżyska – Kamiennej.
Myślę, że warto wzbogacić swój kalendarz imprez o ten właśnie zlot, chociażby dla zwiedzenia kolejnego pięknego miejsca w naszym kraju.