Dodano 12 lat temu

SZARPANINA 2012 – Kosowo Macedonia Albania

(Brak opinii)

Naszym celem jest poznanie i eksploracja niezwykle ciekawego leżącego głównie w Kosowie pasma górskiego Szar Płanina (serb. Sar Planina, alb. Malet e Sharrit) oraz pasm okolicznych, przede wszystkim słynnych Gór Przeklętych (także znanych jako Alpy Północnoalbańskie, serb. Projkletje, alb. Alpet Shqiptare). Wyprawa SZARPANINA 2012 jest kontynuacją naszych licznych doświadczeń nabytych już w górach Albanii, Macedonii, Rumunii, Słowenii, Serbii, Czarnogóry i innych krajów, nie tylko bałkańskich. Tym razem oprócz dualsportowej jazdy po górach, chcemy zażyć też nieco trekkingu, a że lubimy stawiać przed sobą niebanalne cele, zaplanowaliśmy wejście na najwyższy szczyt Albanii i Macedonii – Golem Korab 2753 m. npm.

            Poza tym, chcemy spędzić jak najwęcej czasu na łonie dzikiej i nieskrępowanej żadnymi ludzkimi zakazami przyrody, co akurat w tamtych stronach jest dla nas motocyklistów jak najbardziej legalne i możliwe. Właśnie dlatego wybieramy Szar Płanina, uchodzące za największe i najpiękniejsze pasmo połonin w Europie,  które ponoć bije na głowę nawet rumuńskie Karpaty i ukraińskie Gorgany. Szar Płanina lezy na styku granic Albanii, Macedonii i przede wszystkim Kosowa – najmłodszego państwa w Europie, wciąż targanego niepewnościami co do tożsamości narodowej, kulturowej i – brutalnie ale szczerze mówiąc – najbliższej przyszłości zagrożonej nawet wymazaniem z map… W szczególności chcemy zapoznać się z jego unikalną w skali Europy kulturą i etnografią. Jest to bowiem wąska i nierozległa enklawa ludności serbskiej, która, inaczej niż ich prawosławni pobratymcy, przyjęła islam. Swoją małą ojczyznę, ze stolicą w niewielkiej miejscowości Prizren jej mieszkańcy nazywają z serbska ,,Gora”, a siebie samych – ,,Gorancy”. To naród nieliczny, ubogi i nieomal zepchnięty na margines przez dwudziestopierwszowieczne bezlitosne realia, ale… nadal dumny, twardy i nie dający sobie dmuchać w przysłowiową kaszę! Za to lubimy i cenimy górali, niezależnie od języka jakim mówią na co dzień, od wiary jaką wyznają i tym podobnych identyfikacji. Człowiek jest człowiek, a im bliższy górom, tym bardziej szanujemy jego zdanie, poglądy, braterstwo i tożsamość.

 

            Od nazwy pasma Szar Płanina bierze się też nazwa naszej wyprawy SZARPANINA. Oczywiście dokładnie domyślacie się skąd – to akurat proste i wesołe zarazem: w którymś mailu czy poście nie zaskoczyło kodowanie polskich znaków i z Szar Płanina została sama SzarPanina 🙂 Wystarczyło dodać rok i przyjęło się 🙂 

            A przy okazji, zwróćcie uwagę na nazwę naszej grupy (i zarazem domeny) – dualsport.pl.  Czym jest tak naprawdę jazda motocyklem DualSport? Skąd nazwa grupy DualSport RIDERS? Czy powinniśmy być kojarzeni z czoperami, ścigaczami, czy może lekkimi crossowymi wścieklakami? Nic z tych rzeczy, choć oczywiście, wszyscy motocykliści są naszymi ,,brothers in arms” i wiele z tych stylów jazdy nie pozostaje dla nas obce. Jednak my stawiamy głównie na poznawanie i eksplorację dróg i miejsc, do których niewysilony i niedrogi, ale ukochany i nade wszystko pewny motocykl doprowadzi nas trafniej niż wypasione auto 4×4, czy niedające odpowiedniego zasięgu nogi lub rower. Zobaczcie zresztą naszą galerię motocykli http://szarpanina2012.dualsport.pl/uczestnicy/motocykle-i-osprzet/  Podobnie jak osiołki, wielbłądy czy jaki, używane w karawanach prowadzących pod wysokie, np. siedmiotysięczne, szczyty, nasze dualsportowe motocykle pełnią rolę transportową i są praktycznie niezależne od terenu, w którym się poruszamy. A że przy okazji dają sporo frajdy przy prowadzeniu i pozwalają związać się ze sobą emocjonalnie, to już tylko sam cud-miód-i-orzechy tej relacji 🙂

 

            Dokładne, bieżące informacje i newsy o wyprawie SZARPANINA 2012, głównie na temat intensywnych przygotowań, publikujemy na naszej stronie www: http://szarpanina2012.dualsport.pl/  Jak dotąd pozyskujemy patronów medialnych i sponsorów. Oprócz korespondencji, większość czasu zajmują nam przygotowania sprzętu, np. dobieramy odpowiednie opony, przełożenia i nastawy zawieszeń pod kątem planowanych dróg i bezdroży. Nade wszystko zaś trwają ciężkie przeprawy o minimalizację objętości i wagi naszego bagażu (ale o tym osobny artykuł).

            Po powrocie oczywiście uzupełnimy te wieści o nasze wrażenia i doświadczenia, okrasimy je też odpowiednią porcją zdjęć i podziękowań portalowi MOTOCYKLISTA.INFO, który życzliwie przyjął nas do swojego grona.

Liczymy na Wasze dobre słowo; z motocyklowym pozdrowieniem – lewa w górę (w Gorę)

Grupa motocyklowa DualSport RIDERS

ArturS, Sowizdrzał, MarioM06, Tomasz, OskarZ, Thorgal77

 

P.S. Korzystając z okazji: może ktoś z Szanownych Czytelników również planuje wypad w tamte strony w podobnym czasie? Albo był tam, jest bądź będzie i może podrzucić nam ciekawe informacje o tych rejonach? Bardzo pomogłoby to nam przed wyjazdem i – ma się rozumieć – w jego trakcie także 🙂



Podziel się z innymi

Dodaj komentarz