Kuba otrzymał 3. pozycję startową w rajdzie, na pierwszy odcinek specjalny wyruszył jako 7. Pomimo trudnych warunków oraz problemów ze sprzętem, etap zakończył na wysokiej czwartej pozycji, tracąc do lidera 6’02.
– Rajd w Katarze charakteryzuje się specyficznym, często kamienistym i płaskim, terenem – są to zupełnie inne warunki niż chociażby w Abu Dhabi. Trasa pierwszego etapu przebiegała w okolicach miast, często po drogach, choć była bardzo trudna nawigacyjnie. W pewnym momencie wyszedłem na prowadzenie i musiałem sam wyznaczać drogę, czołówka stawki motocyklowej zaczęła błądzić, czego mi praktycznie udało się uniknąć. Niefartem okazała się dla mnie awaria skrzyni – w trakcie jazdy straciłem piąty bieg i dużo OSowego czasu. Jutro startuję z czwartej pozycji, chcę gonić i nadrobić. Wiem jednak, że muszę też oszczędzać silnik – mam nadzieję, że wytrzyma i uniknę kary za jego wymianę – skomentował Kuba Przygoński.
Motocyklową stawkę wygrał Marc Coma, zeszłoroczny zwycięzca rajdu oraz całego cyklu Mistrzostw Świata Cross-Country FIM. Na drugim miejscu uplasował się Portugalczyk, Paulo Goncalves, z ponad dwuminutową startą do lidera, a na trzecim Norweg, Pal Ullevalseter, któremu zabrakło czterech minut do zwycięzcy.
Wśród samochodów po dzisiejszym etapie prowadzi Francuz, Jean-Louis Schlesser, przed Krzysztofem Hołowczycem. Rafał Sonik wygrał pojedynek z Obaidem al-Kitbe w stawce quadów i prowadzi w rajdzie.
Wyniki etap I motocykle
1. Marc Coma (E) KTM 450 4:58.46
2. Paulo Goncalves (P) Speedbrain SB 450 +2.04
3. Pål Anders Ullevalseter (N) KTM 450 +4.00
4. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +6.02
5. Francisco Lopez (RCH) KTM 450 +12.01
6. Juan Carlos Salvatierra (BOL) Honda CRF 500X +31.15
7. Khalid Khamis Ozair (UAE) Honda CRF 450X +50.47
8. Mohammed al-Balooshi (UAE) KTM 450 +52.07
9. Quinn Cody (USA) Speedbrain SB 450 +1:15.23
10. Stuart Charleston (AUS) Kawasaki KLX 450R +1:17.02