W Warszawie na pl. Konstytucji o godzinie 10: 00 na swych „reniferach” w strojach Mikołajów zaczęli przybywać pierwsi fani dwóch kółek, nie zabrakło również śnieżynek. Pogoda była łaskawa a humory dopisywały, o czym świadczyły różnorodnie przyozdobione motocykle.

 O godzinie 11: 00 w eskorcie policji, której również udzielił się świąteczny klimat, ruszyła parada Mikołajów. Ulicami Warszawy zmierzali na pl. Zamkowy, na którym dla dzieci czekały zaplanowane atrakcje i niespodzianki. Można było podziwiać pokaz gigantycznych baniek mydlanych, popisy tresury policyjnych psów, zmierzyć się w sprincie z zawodnikami drużyny futbolowej, jak również spotkać znanego sportowca i motocyklistę Przemysława Saletę. Wszystkim tym atrakcjom towarzyszyła zbiórka pieniędzy jak i sprzedaż symbolicznych gadżetów takich jak znaczki, smycze, naklejki związane z imprezą. Dzieciom i przechodniom rozdawane były słodycze i baloniki. Dla bardziej zmarzniętych przygotowane zostały stoiska z kawą i herbatą.

Finał imprezy przeniósł  się do Sali OSiR na ulicy polnej, gdzie moto-mikołajowie oddali się dalej wspólnej zabawie z dziećmi.

Tak wspaniały dzień uwieńczyły koncerty zespołów „Oddział zamknięty” i „Come2geather”. Podsumowując ten pełen wrażeń dzień jak i zaszczytny cel imprezy uważam że to dobrze spędzony czas dla każdego uczestnika aby za rok było nas jeszcze więcej. LWG.