Pewnego dnia na skrzyżowaniu dróg spotkało się dwóch motocyklistów. Jeden drugiemu udzielił pierwszeństwa, po czym okazało się, że podążają w tym samym kierunku. Wiadomo że we dwóch raźniej, dlatego korzystając z tego dobrostanu nakręcali na koła swoich motocykli kilometry asfaltowych wstęg przyjmując do swojego grona kolejnych uczestników w tej podróży.
Brzmi nieźle i nie jest to do końca aż taka fikcja, choć bliżej tej opowieści do biegu Foresta Gampa z filmu o tym samym tytule niż do rzeczywistości. Czy aby na pewno? Zaczęło się co prawda bardziej przyziemnie, bo na FB Triumph Rocket – Polska skrzyknęło się kilku gości posiadaczy tych motocykli, którzy postanowili w realu odbyć swoją pierwszą wspólną wycieczkę inaugurując tym samym (jak na razie) nieformalną grupę sympatyków tych legendarnych maszyn. Celem pierwszej wspólnej podróży było miedzy innymi Białostockie Motoserce gdzie poznałem osobiście członków założycieli, którym przewodził Przemysław Michalczyk pseudonim „Michoł”. Co prawda na zdjęciach oprócz siedmiu Triumphów Rocketów widzimy dwa motocykle BMW ,ale jak mi wspomniano, grupa jest tolerancyjna i być może ten stan przejściowy zmieni się po sformalizowaniu oficjalnego założenia klubu.
Tak czy inaczej obiektyw Motocyklisty uchwycił pierwsze i inauguracyjne (miejmy nadzieję) spotkanie sympatyków i posiadaczy motocykli Triumph Rocket w Polsce. Ze swojej strony nadmienimy że chcielibyśmy otrzymywać częściej i więcej informacji o takich inicjatywach ,a nowo powstałej grupie życzymy owocnego rozwoju i współpracy z Motocyklistą. LwG