Valkyria powstała w 1996 roku bazując na przepastnym turystyku Hondzie Gold Wing. Sześciocylindrowy boxer jest do dziś jedynym tego typu sinikiem stosowanym w motocyklu. Kto inny jak nie Honda w tamtych latach mógł stworzyć tak przepastnego cruisera, którego silnik do dnia dzisiejszego jest jedną z najbardziej kulturalnych jednostek.

Valkyria do dnia dzisiejszego wzbudza zachwyt na drodze. Prezentowany model pochodzi z 1999 r. i jak większość przypłynęła ze stanów. Przebieg 30 tys. mil patrząc po stanie motocykla jest realnym, ale biorąc pod uwagę kończące się i zerujące wskazanie po przekroczeniu 100 tys nigdy nie wiadomym. Nie zmienia to jednak faktu, że silniki te spokojnie bez żadnej ingerencji przekraczają pół miliona kilometrów, a wymianę pasków rozrządu Honda zaleca co 120 tys.km. W przypadku aut są to imponujące możliwości, a w przypadku motocykli wręcz kosmiczne.

Valkyria jest potężna, ocieka chromem, a większą część wzroku zajmuje silnik. Klasyk pełną gębą, wyprodukowany w ostatnich latach gdzie jeszcze lobby ekologiczne nie dyktowało jak ma wyglądać prawdziwa motoryzacja. Sześć gaźników, ssanie na linkę, kranik i całkowity brak jakiejkolwiek elektroniki. Kwintesencja prawdziwej motoryzacji, która daje ogrom przyjemności w obcowaniu z nią. Zasiadając za sterami Hondy wiemy, że jest to prawdziwa miłość, która wymaga wielu kompromisów. Popularny Valec pomimo, że japoński to jednak amerykański krążownik, który zachwyca pomimo swoich niedoskonałości. Po tylu latach trzeba go bardziej rozpatrywać emocjonalnie niż technicznie, gdyż nie możemy się tu spodziewać doskonałych właściwości jezdnych, mocnych hamulców czy też komfortu w zawieszeniu. Valkyria to motocykl, który pokonując kilometry daje przyjemność obcowania z prawdziwą motoryzacją, ale która również pogrozi palcem, jak zapomnimy się kogo dosiadamy. Wszystkie te złe i dobre cechy sprawiają, że ten motocykl ma swój niepowtarzalny charakter i za każdym razem kiedy otwieramy garaż cieszy oko i jest gotowa na pokonywanie kolejnych kilometrów. Honda Valkyria ma na całym świecie wielu sympatyków, którzy doposażają Ją wedle własnych upodobań lub zachowują w stanie oryginalnym. Spokojnie można valca nazwać motocyklem kultowym, który nie zniknie ze sceny życia motocyklowego.

Drodzy właściciele cieszcie się swoimi maszynami i dbajcie, aby jak najdłużej wam służyły a innym cieszyły oko.