Dwie organizacje pożytku publicznego: Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji i Fundacja Integracja zaczęły swoją działalność 30 lat temu od wydawania skromnego pisma „Integracja”. Temat trudny i mało popularny, a o bezsilności niepełnosprawnych najczęściej można się dowiedzieć z mediów publicznych, kiedy to z chęcią publikują protesty zdesperowanych przedstawicieli tej grupy społecznej, którzy próbują zwrócić uwagę rządzących na problemy środowiska.
W Polsce, według danych GUS z grudnia 2023 roku, było około 4 miliony osób posiadających ważne orzeczenie o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności wydane przez komisję lekarską lub orzeczenie o niezdolności do pracy wydane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Niepełnosprawność ma wiele twarzy, twarzy osób, które zmagają się z codziennością często w zupełnej samotności. Trzydzieści lat pracy w celu zmiany tego stanu rzeczy świętował magazyn „Integracja” organizując w dniu 16 listopada br. inauguracyjną galę w hali sportowo-widowiskowej na warszawskim Ursynowie. Podziękowania za te trzy dekady różnorodnych działań wyrazili m.in. Prezydent Andrzej Duda, który objął Galę honorowym patronatem i Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.
Trudno wymienić jednym tchem inicjatywy, które były przez ten czas podejmowane i to one właśnie pomagały zmienić świadomość w naszym społeczeństwie na temat niepełnosprawności. Przez te 30 lat powstały Centra Integracja, portal Niepelnosprawni.pl, wiele nagradzanych kampanii społecznych, Integracja LAB – centrum badawczo-rozwojowe, którego misją jest propagowanie idei projektowania uniwersalnego, a także inicjatywy takie jak m.in. „Człowiek bez barier”, „Lider Dostępności”, a także „Forum Dostępności” zakończone „Wielką Galą Integracji”. Jednym z darczyńców Pro-bono który pojawił się na gali był warszawski oddział stowarzyszenia miłośników motocykli Indian IMRG Dark Horses Warsaw. Inicjatywa którą w tym przypadku ta grupa wykazuje się od kilku lat, wywołała wiele radości i emocji wśród licznie przybyłych gości. Usiąść za sterem (kierownicą) potężnej maszyny i porozmawiać twarzą w twarz z jej kierowcą robi wrażenie i naprawdę zapada w pamięć. Przybycie Dark Horsów oprócz występu zespołu „Enej” było jedną z najefektowniejszych atrakcji uzupełniających ten uroczysty wieczór.
Jako redaktor Motocyklisty zostałem zaproszony przez Prezydenta Horsów abym mógł własnym obiektywem aparatu utrwalić to wydarzenie i rezultatem podzielić z wami na łamach portalu.
LwG