Bazując na wiedzy zaczerpniętej z materiałów prasowych i informacji odnalezionych w internecie odniosłem wrażenie maszyny stworzonej do dalekich podróży, a przy tym zaprojektowanej bezkompromisowo, jeśli chodzi o możliwość poruszania się nim w terenie nawet dosyć daleko od utartych szlaków. Już same filmy odnalezione w necie pokazywały jego atrybuty konstrukcyjne, pozwalające na sprawne użytkowanie w terenie – w odróżnieniu od większości motocykli typu „duże enduro”, które służą głównie do wygodnego pokonywania dalekodystansowych tras asfaltowych albo ewentualnie szutrowych duktów. Tak właśnie wyglądało moje wyobrażenie o tej maszynie bazujące na odnalezionych materiałach.
Tym bardziej czekałem na możliwość testu z dużym zniecierpliwieniem i obawą, czy jego prawdziwe walory pokryją się z moimi wyobrażeniami. Jak to zwykle bywa z motocyklami, na które popyt znacznie przewyższa podaż, na wolny termin czekałem bardzo długo i jak już nadszedł ten upragniony dzień pogoda ostudziła moje emocje nieprzerwanym deszczem od tygodnia. Na szczęście dzięki uprzejmości Pani Magdy z Honda Polska udało się przesunąć termin dysponowania motocyklem.
Deszcz już nie padał, ale temperatury pozostawały wiele do życzenia. Komfort i radość z jazdy, jaką oferowała Africa wynagradzała to, przez co z maszyny niemalże nie zsiadałem. Na pewno wolałbym, żeby temperatury były trochę wyższe, ale jazda dużym CRF’em przy temperaturach bliskich zera naprawdę nie jest uciążliwa poza koniecznością pamiętania o każdorazowym włączaniu podgrzewania manetek tuż po odpaleniu silnika.
Motocykl, który otrzymałem nie do końca „wstrzelił się” w moje oczekiwania, ponieważ liczyłem, że będzie to wersja manualna z oponami na kostce. Z drugiej jednak strony ucieszyłem się na możliwość przetestowania automatycznej dwusprzęgłowej skrzyni biegów DCT. Opony cieszyły mnie już niestety zdecydowanie mniej. Muszę się przyznać, że jeśli chodzi o samochody, to jestem zwolennikiem skrzyń automatycznych mimo wcześniejszego sceptycyzmu do nich i uważam, że człowiek do lepszego szybko się przyzwyczaja. W motocyklach to jestem… raczej byłem kategorycznym jej przeciwnikiem. Na motocyklu z automatyczną skrzynią biegów jeździłem po raz pierwszy. Na początku z pewną ostrożnością ale po 300 metrach jedynym właściwym dla mnie trybem pracy tej skrzyni był najwyższy z 3-stopniowego zakresu trybu sportowego. Skrzynia dysponuje trybem D – połączenie komfortu z ekonomicznym stylem jazdy oraz tryb sportowy S o trzech stopniach pozwalających na sportowe wykorzystanie motocykla. Dodatkowo jest tryb G – włącznik znajdujący się po prawej stronie zegarów określany jako terenowy. Włączony w jakimkolwiek trybie pracy DCT poprawia trakcję oraz bardzo ważną w terenie kontrolę nad motocyklem – redukując poślizg sprzęgła w czasie zmiany biegów.
Od strony użytkownika wygląda to następująco: w trybie D biegi przeskakują na wyższe zanim silnik złapie oddech, a i redukowanie opóźnia maksymalnie tak, że o korzyści hamowania silnikiem w tym trybie możemy zapomnieć. Tryb S przełącza już wyżej i redukuje wcześniej, a kolejne jego programy różnią się w moim odczuciu prędkością obrotową, przy której inicjowana jest zmiana. To co jest olbrzymim ułatwieniem i ukłonem w stronę zwolenników manuala, to możliwość manualnego przełączania za pomocą manetek zamontowanych na lewej stronie kierownicy. Manualną zmianę biegów można wymusić w każdym trybie pracy skrzyni. Dla przeciwników automatów: maszynę po wyłączeniu 3-stopniowego systemu kontroli trakcji, w który wyposażony jest motocykl, bez problemu możemy pociągnąć przednie koło w górę, jednak najlepiej jest to robić w trybie M-manualnym.
Maszyna standardowo wyposażona w bardzo efektywny i precyzyjnie dozowalny układ hamulcowy wyposażony w mocowane radialnie zaciski i układ ABS z możliwością wyłączania. Jest to dużym plusem i wręcz koniecznością jeśli chodzi o możliwość używania w terenie. Motocykl charakteryzuje się bardzo dobrze zestrojonym, w pełni regulowanym zawieszeniem. Zapewnia to pewne prowadzenie w zakrętach pokonywanych z dużymi prędkościami, jak również sprawne niwelowanie dziur i uskoków podczas terenowych przejazdów.
Testowany motocykl to wersja Travel Edition, która wyposażona jest opcjonalnie w: komplet kufrów, wysoką szybę poprawiająca komfort, centralną podstawkę bardzo pomocną choćby przy smarowaniu łańcucha. Oryginalne kufry są wyposażone w bardzo prosty, intuicyjny system mocowań, a zamki obsługiwane są tym samym kluczem co stacyjka. Są naprawdę bardzo pojemne i bez problemu zarówno w bocznym, jak i centralnym możemy zamknąć integralny kask idąc do sklepu na zakupy.
Pomimo szosowych opon, w jakie wyposażony był testowany motocykl, nie odmówiłem sobie przetestowania go po leśnych dróżkach i okołomiejskich piaskach i szutrach. Zawieszenie i wysoki prześwit pozwoliłyby nawet na wjazd na tor enduro, ale opony niestety nie sprostały wyzwaniu, co nieomal przypłaciłem wywrotką w kopnym piachu. Układ kontroli trakcji szybko przypomniał o konieczności wyłączenia podczas pokonywania podjazdu na wysoki i stromy nasyp.
Podsumowując: motocykl całkowicie zaspokoił moje oczekiwania, automatyczna skrzynia DCT bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, oferując zdecydowanie wiele zalet w stosunku do manuala. Niestety DCT Hondy nie ułatwia wyboru prawdziwie męskiego manuala ze względu na zwoje niesłychane walory. Nie wiem co by wzięło górę, komfort i wygoda, czy chęć zabaw i możliwości precyzyjnego ich uprawiania.
Jest to motocykl, którym możemy pojechać zarówno na długą autostradową wyprawę z kolegami na szlifierach i „latać” z prędkościami ponad 200km/h, jak i pojechać wśród motocykli cross na wyprawę przez las.
Motocykl, który testowałem miał jedną bardzo poważną wadę – nie był mój… ale to oczywiście kwestia czasu.
Dane techniczne
Średnica x skok tłoka (mm) | 92,0 x 75,1 mm |
Dawkowanie paliwa | Elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI |
Stopień sprężania | 10 |
Pojemność skokowa (cm³) | 998 |
Typ silnika | Chłodzony cieczą, 4-suwowy, 8-zaworowy, rzędowy, 2-cylindrowy z wykorbieniem 270° i Uni-cam |
Układ zapłonowy | cyfrowy, komputerowo sterowany, tranzystorowy z elektronicznym wyprzedzeniem |
Moc maksymalna (KM) | 95 KM przy 7500 obr/min |
Maks. moment obrotowy (Nm) | 98 Nm przy 6000 obr/min |
Rozrusznik | Elektryczny |
Średnica gardzieli przepustnicy (mm) | 44 |
Sprzęgło | Mokre, wielotarczowe z funkcją asysty i antyhoppingiem |
Sterowanie sprzęgłem | ręczne |
Przełożenie końcowe | Łańcuch O-ring |
Skrzynia biegów | 6-stopniowa |
Typ skrzyni biegów | 6-biegowa |
Hamulec przedni | 310 mm hydrauliczne, podwójne, pływające, tarcze hamulcowe z radialnie mocowanymi 4-tłoczkowymi zaciskami (ABS*) i klocki ze spieku metalu |
Hamulec tylny | 256 mm hydrauliczna tarcza hamulcowa z 2-tłoczkowym zaciskiem (ABS*) i klocki ze spieku metalu. W wersji DCT dodatkowo hamulec postojowy. |
Zawieszenie przednie | 45 mm odwrócony widelec teleskopowy, pełna regulacja napięcia wstępnego sprężyn, tłumienia siły dobicia i odbicia, skok 230 mm |
Zawieszenie tylne | Wahacz aluminiowy, Pro-Link, amortyzator gazowy z bezstopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny z ręcznym pokrętłem, regulacja siły tłumienia dobicia i odbicia, skok 220 mm |
Koło przednie | 21 M/C x MT2,15 |
Koło tylne | 18 M/C x MT4,00 |
90/90-R21 dętkowa | |
Opona przednia | 90/90-21M/C (54H) |
Opona tylna | 150/70R18M/C (70H) |
150/70-R18 dętkowa | |
Koło przednie | Szprychowe z obręczą ze stopów lekkich |
Koło tylne | Szprychowe z obręczą ze stopów lekkich |
- Wymiary i Waga
Pojemność akumulatora (Ah) | 12V-11.2 Ah |
Kąt pochylenia główki ramy | 27° 30’ |
Wymiary (dł. x szer. x wys.) (mm) | 2335 x 930 x 1475 mm (ABS i DCT) |
Typ ramy | Stalowa, w połowie kołyskowa, z dużą wytrzymałością na rozciąganie, stalowa tylna rama pomocnicza |
Pojemność zbiornika paliwa (litry) | 18,8 litra |
Zużycie paliwa (l / 100 km) | 6,2 |
Pojemność zbiornika paliwa (litry) | 18.8 |
Prześwit (mm) | 250 |
Lampa przednia | LED |
Masa własna pojazdu (kg) | 232 |
Wysokość siedzenia (mm) | regulowana 870 / 850 mm (pozycja standardowa / obniżona) |
Wyprzedzenie (mm) | 113 |
232 | |
Rozstaw osi (mm) | 1575 mm |