Tylko u nas!
Felietony
Przerwana sielanka
Piękny dzień, suchutko, słońce grzeje ale nie pali. Bez szaleństw jadę sobie do centrum miasta, czasem między autami, bo powoli zaczynają się korki. Luzik, bez walki o przyczepność, jak to miałam zimą na oponach jak kołki. Czasem jakiś baran zajeżdża drogę, bo jakim prawem ja jadę, a on stoi w korku…nic niezwykłego. No i wywrotka… […]