Wyróżnione
Dodano 3 tygodnie temu

120. rocznica Pierwszych Motocyklowych Mistrzostw Polski

(1 opinia)

W niedzielę, 18 czerwca 1905 r. na trasie Warszawa – Siedlce – Warszawa zorganizowano pierwszy wyścig motocyklowy o tytuł „Mistrza Królestwa Polskiego”. Nasz kraj był wówczas pod zaborami, a największy z nich (rosyjski) nazywał się Królestwem Polskim. Wyścig z roku 1905 były początkiem motocyklowych Mistrzostw Polski. Szkoda, że przez lata żadna organizacja nie pokusiła się o zebranie wyników tej rywalizacji. Przez 75 lat istnienia Polski Związek Motorowy nic nie zrobił w tym kierunku.  

 

Pierwszy wyścig motocyklowy odbył się w 1900 r. na warszawskim torze Dynasy. W sierpniu 1903 r. zorganizowano pierwszy wyścig drogowy, którego trasa liczyła 102,5 km i wiodła gruntowymi drogami w okolicach Zegrza koło Warszawy. Na starcie stanęło sześciu motocyklistów, do mety dotarło czterech, dwaj odpadli z powodu defektów. Zwycięzcą został znany w owym czasie kolarz Julian Osiński, który pokonał trasę ze średnią prędkością 39 km/h.

W następnym roku Warszawskie Towarzystwo Cyklistów zorganizowało kolejny wyścig motocyklowy. Na prawie 300-kilometrowej trasie Miłosna – Lublin – Miłosna rywalizowało już 12 motocyklistów. Jako pierwszy na mecie pojawił się zawodnik dosiadający angielskiego motocykla marki Ormonde z silnikiem o mocy 2,75 KM.

Dopiero w 1905 r. zdecydowano się, że zwycięzca wyścigu otrzyma tytuł: Motocyklowego Mistrza Królestwa Polskiego. Start do wyścigu na dystansie Warszawa – Siedlce – Warszawa (długość trasy 180 km) odbył się na Dynasach o godz. 5.00. Zawodnicy ruszali pojedynczo w odstępie pięciominutowym. Numer startowy mocowany był na nodze zawodnika, powyżej kolana. Silniki zostały oplombowane, a zerwanie plomby eliminowało zawodnika z rywalizacji. Organizatorem wyścigu było Warszawskie Towarzystwo Cyklistów, a zgłoszenie do wyścigu kosztowało 3 ruble (była to równowartość czterech dni pracy robotnika).

Do wyścigu zgłosiło się 14 zawodników, nazwiska 12 z nich podała prasa: A. Borowski, H. Szadkowski, K. Krężelewski, T. Vitinghoff-Scheel, S. Starke, S. Rogoziński, J. Borawski, A. Dawidowicz, A. Stefaniak, W. Zdankiewicz, J. Kasprowicz i zawodnik ukrywający się pod pseudonimem Alfa.

I tu pojawia się moje marzenie, że wśród licznych czytelników „Motocyklisty” uda się odnaleźć prawnuka lub prawnuczkę, któregoś z tych zawodników i dowiemy się więcej o tym wyścigu z ich wspomnieć rodzinnych.

Relacje z tego wyścigu znalazła się wielu tytułach prasy Królestwa Polskiego, stąd możemy dowiedzieć się jak przebiegała rywalizacja.

Dziś w wyścigach motocyklowych, bez podziału na kategorie, faworytami są motocykle o dużej mocy i szybkości. Wówczas uważano wręcz odwrotnie, jeden z dziennikarzy relacjonujących wyścig pisał: „Po wielokroć wypowiadałem przed wyścigiem zdanie, że w warunkach wyścigu, określonych przez Komisję Sportową WTC, zyskać może tylko motocykl o małej sile motoru, naturalnie solidnie zbudowany i dobrze wyregulowany. Przewidywania moje opieram głównie na tym, że stan dróg, po których jechał wyścig, w 30 procentach nie pozwala na rozwinięcie całej szybkości maszynom o mocy trzech i więcej koni mechanicznych. Ponad to stan drogi spowodował, przez ustawiczne skoki motocykli na wybojach i bruku, rozregulowanie maszyn, które dalej nie mogły już jechać szybciej niż 35 – 50 km/h”. W takich warunkach lżejsze i słabsze maszyny radziły sobie lepiej niż cięższe mocniejsze.

Wyścig odbywał się w normalnym ruchu, prasa pisała: „Szczęśliwym można nazwać wynik wyścigów wobec tego, że nie było najechań na ludzi, a łatwo to zdarzyć się mogło w Siedlcach, gdzie był odpust, i w Warszawie podczas powrotu jeźdźców wśród najżywszego ruchu ulicznego”.

Zwycięzcą wyścigu został Antoni Borowski, który na motocyklu o mocy 2 KM, wyścigowy dystans 180 km przebył w czasie 5 godzin i 10 minut (średnia prędkość 34,8 km/h). Na dyplomie, który otrzymał, napisano, że zdobył tytuł „Mistrza jazdy na motocyklu na Królestwo Polskie na rok 1905”.

17 minut po zwycięzcy linie mety przekroczył drugi motocyklista, którym był zawodnik ukrywający się pod pseudonimem Alfa. Trzecie miejsce zajął W. Zdanowicz docierając na metę po 5 godzinach i 32 minutach. Czwarty zawodnik, S. Rogoziński, pojawi się na mecie po 6 godzinach i 40 minutach. Do półmetku w Siedlcach dotarło tylko 6 zawodników, a przybyłych na metę po 7 godzinach już nie klasyfikowano.

Zorganizowanie pierwszego wyścigu o Motocyklowego Mistrza Królestwa Polskiego kosztowało WTC 75 rubli. Robotnik w fabryce zarabiał wówczas miesięcznie ok. 20 rubli, a urzędnik niskiego szczebla ok. 35 rubli.

Od roku a nawet dwóch sytuacja w Królestwie Polskim była napięta. Jesienią 1904 r. rozpoczęły się pierwsze duże manifestacje i strajki, które doprowadziły do rewolucji 1905 r. Dzień, w którym zorganizowano Pierwsze Motocyklowe Mistrzostwa Królestwa Polskiego, zapisał się w historii jako początek „Powstania Łódzkiego”. 18 czerwca 1905 rosyjska policja otworzyła ogień do jednej z wielu demonstracji robotniczych w Łodzi, zabijając około dziesięciu robotników. W ich pogrzebie brało udział ponad 50–70 tys. osób, co w praktyce przerodziło się w wielką demonstracje.

W Siedlcach, w których był półmetek mistrzowskiego wyścigu, trwał wówczas strajk szkolny, którego głównymi postulatami były: nauka w szkołach w języku polskim; zatrudnianie tylko nauczycieli Polaków; przyjmowanie do szkół dzieci i młodzieży bez różnicowania ze względu na pochodzenie i wyznanie.

W roku 1906 wyścig o tytuł „Mistrza jazdy na motocyklu na Królestwo Polskie” odbył się 5 sierpnia na trasie Warszawa – Lublin – Warszawa (dystans 300 km). Start i meta znajdowały się w Wawrze, na obrzeżach Warszawy. Wystartowało 10 zawodników, a do mety dotarło czterech. Pierwszy przyjechał Antoni Dawidowicz, pokonując trasę w 7 godzin i 4 minuty (średnia prędkość 42,4 km/h). Drugi był Mieczysław Wąsowicz, a trzeci – Henryk Szadkowski, czwarty – Adam Dzierżewicz.

Organizowano wyścigi i przyznawano tytuł „Mistrza jazdy na motocyklu na Królestwo Polskie” do roku 1913 r., później wybuchła I Wojna Światowa.

Ostatni drogowy motocyklowy wyścig mistrzowski rozegrano w sierpniu 1913 r. Zwyciężył go Henryk Weiss, który motocyklem Rex, 300-kilomentrową trasę pokonał w 5 godzin i 21 minut (średnia prędkość 56 km/h). Dla Weissa był to drugi taki tytuł, pierwszy wywalczył w 1909 r.

W relacjach prasowych o mistrzowskim wyścigu z 1905 r. marek startujących motocykli nie podawano. W kolejnych latach reklamowano w Polsce ok. 10 marek motocyklowych (m.in. Alcyon, Ormonde, Triumph, Wanderer, Puch, Rex, BSA), ale najprężniej i najszerzej na polski rynek weszła angielska marka Rex. Zdając sobie sprawę, jak wielkim nośnikiem reklamy są sukcesy sportowe, oferowała czołowym zawodnikom swoje motocykle na bardzo korzystnych warunkach. Efektem tego było, że 80 procent czołowych zawodników startowało w wyścigach na motocyklach Rex, a zwycięzcy wszystkich mistrzowskich wyścigów torowych i drogowych w latach 1908 – 1913 wygrywali jadąc motocyklem Rex.

W przededniu wybuchu I Wojny Światowej po naszych drogach jeździło już kilkaset prywatnych motocykli. Dokłada liczba jest trudna do ustalania, gdyż wielu motocyklistów nie rejestrowało swoich pojazdów w celu uniknięcia wysokich opłat urzędowych. W czasie wojny wiele z owych motocykli zostało zniszczonych lub zagrabionych przez kolejnych okupantów.

Po zakończeniu I Wojny Światowej odzyskaliśmy niepodległość po 123 latach zaborów. W dziedzinie motocyklizmu zaczęły pojawiać się kolejne dyscypliny, m.in. rajdy, wyścigi na żużlu, motocross, w których też przyznawano tytułu Mistrza Polski.






Podziel się z innymi

Dodaj komentarz